Spokojny początek tygodnia na rynkach walutowych

     Kontynuacja spadków na chińskim parkiecie. Seria danych z europejskich gospodarek. Złotówka utrzymuje poziomy z końca zeszłego tygodnia.

    Na chińską giełdę powróciły znaczące spadki. W dniu dzisiejszym główny indeks tamtejszej giełdy osłabił się o kolejne  2,79%. Taki wynik w połączeniu z zakończeniem zeszłego tygodnia sprawia, że indeks Shanghai Composite zanotował największe spadki od ponad miesiąca. Z kolei japoński Nikkei 225 zakończył dzisiejszą sesję na niewielkim, 0,68%, plusie.

    Od rana poznajemy informacje z gospodarek europejskich. Jako pierwsze poznaliśmy odczyty zamówień w przemyśle w Niemczech. Z miesiąca na miesiąc rosną one znacznie szybciej aniżeli spodziewali się analitycy. Dane te nie wpłynęły jednak znacząco na notowania pary EUR/USD.

    Liczne dane dotarły do nas z Czech. Produkcja przemysłowa u naszych południowych sąsiadów rośnie wolniej w skali roku od oczekiwań rynkowych. Bilans handlu zagranicznego wyniósł 21,7 mld koron czeskich wobec spodziewanego rezultatu 21,5 mld. Stopa bezrobocia spadła do oczekiwanego poziomu 5,7%.

    Ważną informacją dzisiejszego dnia był odczyt inflacji konsumenckiej w Szwajcarii. W ujęciu miesięcznym rośnie ona szybciej niż zakładali analitycy. Z kolei w ujęciu rocznym widać wynosi ona -0,4% względem oczekiwanych -0,6%. Te dobre dane nie doprowadziły jednak do zmian na parze CHF/PLN. O godzinie 10:30 poznaliśmy również odczyt indeksu Sentix ukazującego nastroje gospodarcze w Strefie Euro. Wypadł on o 0,1 pkt lepiej niż prognozowano.

    Na początku tygodnia notowania polskiego złotego wahają się w okolicach poprzednich zamknięć. Funt brytyjski kosztuje dzisiaj 5,60 zł. Za franka zapłacimy 3,99 zł. Cena zakupu dolara wynosi 3,88 zł. Jedyną waluta, do której zyskała nasza waluta jest euro, którego cena wynosi 4,41 zł.