Środa pod znakiem danych z USA

Dane z polskiego rynku pracy. Odczyt PKB z Wielkiej Brytanii. Masa danych z zza oceanu i rzut oka na sytuację złotego.

Dzisiejsze przedpołudnie dostarczyło nam informacje na temat sytuacji związanej z rynkiem pracy w Polsce. Po raz kolejny stopa bezrobocia w Polsce nie przekroczyła 10%. Odczyt listopadowy był niższy od oczekiwanego o 0,1% i wyniósł 9,6%. Poznaliśmy również bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej. Pokazuje on oczekiwania zmiany sytuacji finansowej gospodarstw domowych w ciągu 12 miesięcy oraz zmian sytuacji ekonomicznej w kraju. Niestety wskaźnik ten wypadł niekorzystnie i wyniósł -9,3 punktu. Wydawać by się mogło, że dane te nie będą szczególnie istotne dla rynku, jednak po ich ogłoszeniu polski złoty zaczął nieznacznie tracić w stosunku do głównych walut.

O godzinie 10:30 pojawiły się ważne informacje z Wielkiej Brytanii. Pierwsze dane dotyczyły wzrostu PKB. Odczyt okazał się nieznacznie niższy od prognozowanego i wyniósł 2,1% wobec oczekiwanych 2,3%. Kolejna wiadomość dotyczyła jednego z elementów bilansu płatniczego kraju. Saldo rachunku bieżącego okazało się o ok. 4 mld wyższe od prognozowanego i ukształtowało się na poziomie -17,46 mld. Dobre dane odnośnie bilansu płatniczego Wielkiej Brytanii spowodowały wzrost wartości funta, który wobec polskiej waluty w ciągu godziny od ogłoszenia informacji podrożał o 2 gr.

Popołudnie mija pod znakiem danych napływających ze Stanów Zjednoczonych. Pierwsze z nich poznaliśmy o godzinie 13:00. Dotyczyły finansowania rynku nieruchomości. Liczba wniosków o kredyty hipoteczne wzrosła w stosunku do poprzedniego odczytu. Była o 7,3% wyższa od ilości z poprzedniego tygodnia. Półtorej godziny później dotarły do nas wstępne informacje związane z miesięczną dynamiką zamówień na dobra bez środków transportu oraz na dobra trwałe. Pierwsza nie sprostała oczekiwaniom i osiągnęła poziom -0,1%. Z kolei dynamika zamówień dóbr trwałych w USA okazała się wyższa od prognoz i ukształtowała się na poziomie 0,0%. O godzinie 14:30 pojawił się również raport miesięcznej dynamiki wydatków i dochodów Amerykanów. Okazało się, że dochody Amerykanów przekroczyły oczekiwania o 0,1% i ich dynamika ostatecznie wyniosła 0,3%. Dynamika wydatków pokryła się z prognozami wynosząc 0,3%. Po godzinie 16:00 dotrą do nas informacje na temat tygodniowych zmian zapasów paliw, Indeksu Uniwersytetu Michigan, który odnosi się do bieżących oraz oczekiwanych zmian warunków ekonomicznych Amerykanów. Kolejną wiadomością, istotną z punktu widzenia rynków, będzie podanie ilości sprzedaży nowych domów.

    Na parze EUR/PLN po porannym, nieznacznym wzroście wartości złotego możemy obserwować notowania kursu na poziomach zamknięcia dnia wczorajszego wynoszącego 4,24 zł. Podobną sytuację możemy zaobserwować patrząc na ruchy złotego względem franka szwajcarskiego. Za szwajcarską walutę przyjdzie nam dzisiaj zapłacić 3,92 zł. Nasza waluta nieznacznie osłabła względem amerykańskiego dolara. Chcąc wymienić jednego dolara poniesiemy koszt 3,89 zł. Największą stratę polska waluta odnotowała wobec funta, za którego należy zapłacić 5 groszy więcej, czyli 5,79 zł.