Szalona zmienność i ciąg dalszy spadków

Od początku tygodnia na rynkach panuje ogromna zmienność. Generalny wydźwięk pozostaje nadal zdecydowanie negatywny. Nie pomogły działania chińskiego rządu, który zdecydował się obniżyć stopy procentowe o 0,25 %. Po tej nieco spóźnionej reakcji władz Indeks Shanghai Composite w ciągu jednej sesji nurkował ponad 3% by parę godzin później być na plusie 4,22%. Ostatecznie zakończył dzień spadkiem -1,27%. Niewykluczone, że w obecnej sytuacji Pekin podejmie kolejne kroki by pobudzić swoją gospodarkę. Analitycy Goldman Sachs zakładają, że do końca roku stopy zostaną obniżone o dodatkowe 100pb.

Zmienność nastrojów panowała wczoraj także podczas amerykańskiej sesji kiedy to S&P 500 z ponad 3% plusów zakończył sesje na -1,35%. Takiego dziennego negatywnego odwrócenia nie było od początku kryzysu z 2008r.

Członek zarządu EBC Peter Praet podczas dzisiejszego przemówienia stwierdził, że przecena surowców powoduje, że cel inflacyjny może nie zostać osiągnięty. Jednocześnie zapewnił gotowość EBC do działania m.in. poprzez zwiększenie programu ilościowego. Z kolei gotowość do reakcji na rynku walutowym zapewnił dziś rano szef Szwajcarskiego Banku Narodowego Thomas Jordan.

W kalendarzu makro mamy dziś o godz. 14:30 zamówienia środków trwałych z USA. O godz. 16:00 przemawia  szef Fed z Nowego Jorku William Dudley. Jutro o godz. 9:00 poznamy PKB Hiszpani. O 14:30 zobaczymy PKB z USA, a o godz. 16:00 również ze Stanów sprzedaż nieruchomości w toku.