Szukanie argumentów do lepszych nastrojów

Na rynkach od początku tygodnia dominują pozytywne nastroje. Z jednej strony to zasługa Banku Japonii, który wsparł gospodarkę kolejnym zastrzykiem gotówki, tym razem ogłaszając nielimitowany skup aktywów. Po drugie krzywa zachorowań powoli się załamuje w dół, wygląda więc, że  wprowadzone restrykcje dają efekty. Nie bez znaczenia jest też fakt, że kolejne kraje myślą o powolnym powrocie do normalności gospodarek. 

Frank szwajcarski tanieje

Na rynku walutowym optymizm również jest zauważalny. A można taki wniosek wysnuć choćby po zachowaniu franka szwajcarskiego, który jest najtańszy od kilku tygodni. Również para EUR/CHF zanotowała odbicie ponad granice 1,06. Nie wydaje się jednak, że jest to zasługa mocnego euro, a raczej słabości szwajcarskiej waluty. Wspólna waluta ma ostatnio problem z większym odbiciem choćby na parze EUR/USD. Inwestorzy widocznie boją się sytuacji gospodarczej w Europie po pandemii. I trzeba przyznać, że jest się czego bać. Po ostatnim kryzysie finansowym nasz kontynent popadł w kryzys zadłużenia, a teraz skala długu jest jeszcze większa. Już spekuluje się, że EBC będzie musiał znacznie zwiększyć skup aktywów, by uratować takie kraje jak Włochy czy Hiszpania. 

Złotówka mimo risk on w defensywie

Problem z wykorzystaniem sprzyjających warunków na rynku, czyli risk on, ma złotówka. Jednym z powodów takiej sytuacji jest właśnie wspomniana niemoc euro i kłopoty gospodarcze Europy, które mogą nadejść po pandemii. Kłopoty mają też inne kraje z koszyka rynków wschodzących, do którego należy też Polska. Wspomnieć można tutaj o RPA czy Brazylii. W tych państwach trudno o takie zastrzyki jak serwują, no może nie Fed czy BoJ, ale choćby nasz rodzimy NBP. Słabość walut tych krajów uderza więc w złotego. EUR/PLN jest notowane nieco powyżej 4,54, USD/PLN w okolicach 4,17 a CHF/PLN na poziomie 4,2850. 

Wyniki spółek i Conference Board

Dzisiaj na rynkach warto zwrócić uwagę na publikację wyników spółek z Wall Street. Do czwartku poznamy wyniki osiągnięte przez 5 największych spółek z USA, więc z pewnością może wpłynąć to na nastroje na rynkach. O godzinie 16 poznamy publikację indeksu zaufania konsumentów Conference Board. Oczekiwany jest spadek z poziomu 120 pkt na 88. 

PKB i Fed kluczowe w tym tygodniu

Kluczowym dniem na rynkach w tym tygodniu może się jednak okazać środa. Wtedy poznamy odczyt PKB za I kwartał z USA. Prognozy mówią o spadku PKB o 4 punkty procentowe. Analitycy wróżą jednak znacznie czarniejsze wizje. Wczoraj wypłynęła informacja z Białego Domu o tym, że już w kwietniu zobaczymy PKB i bezrobocie na dwucyfrowym odpowiednio minusie i plusie. Dane za I kwartał mogą jeszcze nie pokazać skali zniszczeń w gospodarce, jakie wywołał koronawirus, gdyż tak naprawdę dopiero od połowy marca stanęły przedsiębiorstwa w Stanach. Z kolei wieczorem o 20 poznamy decyzję Fed w sprawie stóp w USA. Według analityków stopy mają zostać bez zmian, ale niewykluczona jest zapowiedź nowego programu wsparcia dla gospodarki.