Strona główna > Komentarze walutowe > Technicznie rzecz biorąc jest ok

Technicznie rzecz biorąc jest ok

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Inwestorzy odetchnęli z ulgą, a mogło być naprawdę źle. Mogliśmy na przykład zanotować recesję w Niemczech albo globalną pandemię. Na szczęście technicznie nic takiego się nie wydarzyło.

Technicznie to nie recesja

    Inwestorzy na świecie recesję definiują jako dwa kolejne kwartały z ujemną dynamiką PKB. Jest to szczególnie istotne w kwestii niemieckiej gospodarki, która co prawda w poprzednim roku w dwóch kwartałach faktycznie się kurczyła, w kolejnym zachowała status quo i miała tylko jeden wzrostowy okres. Przez fakt, że wzrostowy kwartał rozdzielił te spadkowe okresy, nie ma mowy o recesji i bal może trwać w najlepsze. Na tej poprawie nastrojów korzysta między innymi złoty, który dzisiaj odreagowuje ostatnią słabość. Dzięki temu udało się wyhamować marsz euro ku 4,30 zł oraz dolara do 4 zł. 

Technicznie to nie pandemia

    Za uspokojeniem nastrojów stoi także WHO, które ogłosiło, że na tą chwile nie ma mowy o pandemii. Po raz kolejny przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia podkreślili, że wirus nie wymknął się spod kontroli. Słownikowa definicja pandemii określa ją jako epidemię choroby zakaźnej, występująca w tym samym czasie w kilku krajach, znajdujących się na jednym kontynencie, czy też w różnych zakątkach świata. Dla przypomnienia warto zaznaczyć, że mówimy o 80 tysiącach zakażonych, blisko 2700 ofiar śmiertelnych w prawie 30 krajach na 5 kontynentach. Jeszcze wczoraj dane te były dobrym pretekstem do giełdowej paniki, dziś wszyscy obserwujemy potężną moc oświadczenia WHO. Jednym z beneficjentów tego obrotu spraw jest Narodowy Bank Szwajcarii, który ostatnio znalazł się w centrum uwagi inwestorów. Dzieje się tak za sprawą mocnego franka, który doszedł do poziomu 1,06 na EURCHF. Wszyscy dobrze pamiętają, że jest to granica, przy której w przeszłości SNB wielokrotnie interweniowało, by osłabić własną walutę. Kurs franka dalej pozostaje przy trzyletnich szczytach względem złotego i kosztuje 4,05 zł. 

Technicznie nic się nie dzieje

    Poza głównymi tematami, którym nie udało się za bardzo wpłynąć na inwestorów, na rynkach niewiele się dzieje. Mieliśmy decyzję węgierskiego banku centralnego, który pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Dodatkowo otrzymaliśmy potwierdzenie, że w styczniu bezrobocie w Polsce faktycznie wzrosło do 5,5%. Po południu poznamy indeks zaufania konsumentów w USA, warto też zwrócić uwagę na wystąpienie Roberta Kaplana z FED. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak