Strona główna > Komentarze walutowe > To żeśmy zarobili

To żeśmy zarobili

Autor: Krzysztof Adamczak

Wtorek przynosi kilka ciekawych odczytów dla polskiej gospodarki. Chiński smok na ratunek deweloperom. Amerykanie i Kanadyjczycy wracają do gry.

Kilka zaskoczeń

Złoty dzisiaj bawi się na huśtawce, odchylając się to w jedną, to w drugą stronę. Wpływa na to mieszanka globalnego sentymentu z lokalnymi czynnikami. Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na odczyt o dynamice wynagrodzeń, bo tu się dzieje dużo. Płace w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w styczniu o 12,8% w skali roku. To zdecydowanie więcej niż zakładali analitycy (10,9%) i najlepszy styczniowy wynik od ponad dwóch dekad. Wpływ na to miały z jednej strony kolejna podwyżka płacy minimalnej, z drugiej rekordowe roczne premie. Oczywiście taki wynik powinien cieszyć, jednak nakłada on dodatkową presję na dynamikę cen. Jest to kolejny już czynnik, który sugeruje, że odbicie inflacji po zarysowaniu dołka (a ten jest już blisko) może być bardzo dotkliwe. Równowagą dla presji płacowej są ceny producentów, które spadają o 9% r/r. Mamy więc do czynienia z największym rocznym spadkiem w historii pomiarów. Mogłoby to być całkiem skuteczną kotwicą dla inflacji konsumenckiej, jednak analitycy są raczej zgodni co do tego, że właśnie osiągnęliśmy minimum i w nadchodzących miesiącach należy oczekiwać odbicia tego wskaźnika. No i wreszcie mieliśmy dziś odczyt produkcji przemysłowej, a ta bardzo rozczarowała. Rynek zakładał, że po mocnym spadku w grudniu, styczniowy odczyt przyniesie solidne odbicie. Co prawda, udało się wyjść na dodatnią stronę, jednak wyniki 2,3% m/m i 1,6% r/r były wyraźnie poniżej predykcji. Czkawką odbija się nam sytuacja w Niemczech, które pozostają naszym głównym partnerem handlowym. Nie pomaga także słaby konsument, który wciąż nie dostosował się do nowych realiów cenowych.

Precyzyjne cięcie

Globalnie inwestorzy zwrócili uwagę na posunięcie banku centralnego w Chinach. Tamtejsi decydenci co prawda zgodnie z oczekiwaniami pozostawili główną stopę procentową na niezmienionym poziomie 3,45%. Ścięta do pułapu 3,95% została jednak stopa pięcioletnia, która jednoznacznie jest powiązana z rynkiem hipotecznym. Pokazuje to, że Partia nie chce doprowadzić do rozlania się kryzysu związanego z upadkiem największego dewelopera w kraju Evergrande. Co ważne, w komunikacie zawarto uwagę, że polityka monetarna w razie potrzeby może pozostać łagodna, co odebrano jako zapowiedź kolejnych obniżek. Sam juan nieszczególnie zareagował na tę decyzję, co może wskazywać na pewne problemy z interpretacją zamazanych faktów. Z jednej strony pozytywne wydaje się wsparcie dla tak ważnego sektora chińskiej gospodarki, z drugiej władze w Pekinie nie lubią się przyznawać do problemów, co sugeruje, że mogą być one poważniejsze, niż do tej pory przypuszczaliśmy.

Powrót Amerykanów

Wtorkowa sesja jest pierwszą w tym tygodniu w pełnym składzie. Wczoraj swoje święta obchodzili inwestorzy zza Atlantyku, przez co poniedziałek był raczej spokojny. Dziś zmienność jest już trochę większa, ale szaleństwa nie ma. Eurodolar podejmuje nieśmiałą próbę sforsowania oporu przy 1,08 $. Doprowadziłoby to do wyłamania lutowej konsolidacji i byłoby całkiem mocnym sygnałem antydolarowym. W górę idzie także popularny kabel (GBPUSD), co sugeruje, że za ruch faktycznie odpowiada waluta USA. Złoty po huśtawce podczas porannego handlu, teraz próbuje obrać kierunek na umocnienie. Słabo to wychodzi względem euro, gdzie jesteśmy w okolicach wczorajszego zamknięcia, jednak dolar oraz frank widocznie tanieją.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak