Trump miesza się już nawet do polityki Fed

Dzień bez kontrowersyjnych słów to dzień stracony

Czekaliśmy na kontrowersyjne słowa Trumpa i bardzo szybko takowe dostaliśmy. Tym razem prezydent USA uderzył w notowania dolara. Od początku jego rządów wiadomym było, że nie zależy Trumpowi na mocnej walucie. Jak już wcześniej mówił psują ona handel i utrudnia eksport. Pewnie temat ten nie byłby przywołany gdyby nie wojny handlowa z Chinami.

Tym razem “boli” mocny dolar

Chiński juan dość mocno tanieje i zapewne to spowodowało taką reakcję Trumpa. Chiny z pewnością się cieszą bo obostrzenia w handlu czyli cła rekompensują sobie wyższym eksportem. Reakcja na walucie amerykańskiej oczywiście od razu się pojawiła EUR/USD szybko ruszył w kierunku 1,17 rosnąc w krótkiej chwili o 80 pipsów.

Niezależny Fed pod ostrzałem

Co ciekawe Trump nie omieszkał również uderzyć w swój Bank Centralny. Może nie bezpośrednio ale obwinił on Fed o to, że podnosi stopy co jeszcze bardziej wpływa na umocnienie dolara. Poruszył też kwestię dysproporcji między politykami pieniężnymi USA a UE czy Japonii. To kolejny dowód na to jak Trump potrafi być zaskakujący. Mieszanie się w politykę niezależnego teoretycznie swojego banku centralnego jest conajmniej dziwne. Oczywiście Trump może czuć się wygranym gdyż osłabił dolara. Ale wydaje się, że reakcja była krótkotrwała i w niedalekiej przyszłości amerykańska waluta wróci na ścieżkę wzrostów.

Ale euro nie ma podstaw by odbijać

Tym bardziej, że pojawił się argument na rzecz osłabienia euro. Bilans handlowy okazał się znacznie gorszy od prognoz. Wynik pokazała najmniejszą nadwyżkę od ponad dwóch lat. Dodając do tego fakt, że kalendarz makro jest już dzisiaj pusty inwestorzy mogą to wykorzystać i wyprzedawać wspólną walutę. Stąd EUR/USD jeszcze dziś może wrócić do spadków.

Reguła zachowana

Na rynku złotego cały czas obowiązuje reguła słabszy dolar mocniejszy złoty. Ale nie można też lekceważyć wpływu świetnych danych o sprzedaży detalicznej. W czerwcu wynik wyniósł 10,3% a takich poziomów nie widzieliśmy od roku. Inwestorzy mogą wykorzystać ten fakt i nieco umocnić złotówkę. EUR/PLN już spadł dzisiaj o 3 grosze.

Raczej nuda do końca dnia

Do końca dnia brakuje już jakichkolwiek danych makro, które mogłyby wpłynąć na zmienność. Wydaje się więc, że zmiany zarówno na złotym jak i dolarze będą zaledwie kosmetyczne.