Trump murarzem. NBP publikuje minutes.

Coraz więcej różnic między USA a Meksykiem. RPP nie myśli o podwyżkach.

Wzrost napięcia w Ameryce Północnej.

    Trump buduje mury na granicy z Meksykiem. Tak, nie jeden betonowy i namacalny a co najmniej trzy, choć te pozostałe nie są widoczne gołym okiem, mogą być znacznie bardziej istotne. Jaki jest cel postawienia tego pierwszego, wie już chyba każdy. Walka z napływem nielegalnych imigrantów jest jednym z priorytetów polityki Trumpa. Zresztą protekcjonizm bije z większości wypowiedzi nowego prezydenta. I również to on stoi za kolejnym murem. 20% podatek importowy ma wyrównać bilans handlowy z południowym sąsiadem. Meksyk od dawien dawna pozostaje największym partnerem handlowym USA. Teraz to może się zmienić, ponieważ tak duża bariera może zatrzymać wymianę na wielu płaszczyznach. Co więcej, tym razem konsekwencje tego muru poczują również Amerykanie. Cło oznacza bowiem, że wiele produktów podrożeje. Można spodziewać się również działań odwetowych ze strony Meksyku, co utrudni życie amerykańskim przedsiębiorcom. Trzecim murem może się okazać ten dyplomatyczny. Już teraz prezydent Meksyku odwołał swoją wizytę w reakcji na twit (!!) Donalda Trumpa. Nowy prezydent USA dobrze się czuje będąc w pozycji siły i już pierwsze dni pokazują, że zamierza z niej często korzystać. Wbrew pozorom może mieć to bardzo negatywny wpływ na same Stany Zjednoczone.

RPP pragnie stabilizacji.

    Wczoraj został opublikowany protokół z posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Dla przypomnienia na ostatnim posiedzeniu RPP postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi 1,50%, lombardowa 2,50%,  depozytowa 0,50%, redyskonta weksli 1,75%. Główny przekaz zawiera się w zdaniu: „członkowie Rady wskazywali, że – w świetle dostępnych informacji – najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych NBP w kolejnych kwartałach”. Wyższa inflacja ma się przełożyć na szybszy wzrost gospodarczy. Ceny jednak nie będą rosły wystarczająco szybko, by skłonić RPP do zmiany parametrów polityki pieniężnej. Jak sugerują, podwyżka stóp negatywnie by wpłynęła na dynamikę inwestycji przedsiębiorstw, które i tak mocno rozczarowują i według rządu są główną przyczyną niższego wzrostu PKB. Złoty dzisiaj pozostaje stabilny, nieznacznie umacniając się wobec euro i dolara.