Tydzień sie rozkręca

W poniedziałek jeszcze spokojnie

Dzisiejsze przedpołudnie to szereg odczytów z państw europejskich. W większości nie będą to jednak dane, które sprowokują większą aktywność inwestorów. Warto było zwrócić uwagę na odczyt inflacji konsumenckiej w Szwajcarii. ten jednak w żaden sposób nie zaskoczył rynków. Większej zmienności na rynkach nie przyniosły również późniejsze publikacje z Wielkiej Brytanii, a nie także ze Strefy Euro gdzie poznaliśmy wyniki sprzedaży detalicznej oraz koniunktury gospodarczej.

Złotówka słabnie

    Od początku notowań polska waluta się osłabia. Szczególnie widać to w stosunku do dolara amerykańskiego, który podrożał o ok 3 grosze. Dzieje się tak za sprawą zmiany sentymentu na szerokim rynku. Główna para walutowa obrała aktualnie kierunek południowy co oznacza umocnienie dolara. Kosztuje on aktualnie 3,47 zł. Euro podrożało do 4,16. Funt wyceniany jest na 4,69, a frank szwajcarski na 3,54 zł.

Na większe emocje poczekamy

    Poczekamy, ale nie aż tak długo. Już w czwartek poznamy protokół z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Będzie on o tyle ważny dla inwestorów, gdyż może zawierać jakiekolwiek wskazówki dotyczące przyszłej polityki monetarnej w Europie. Z kolei piątek to kolejny sądny dzień dla amerykańskiej waluty. Poznamy bowiem odczyty inflacyjne. To głównie na nie spogląda Rezerwa Federalna podejmując decyzje odnośnie polityki monetarnej.