Włosi próbują załagodzić konflikt z UE

Nie tędy droga, pomysł jest ale…

   Kolejny dzień na rynkach odbywa się pod dyktando tematu Włoch. Tym razem jednak napłynęły nieco lepsze informacje. Przynajmniej się tak wydawało. Włoski rząd nieco tylko się ugiął przed unijnymi decydentami i zrewidował szacunki deficytu budżetowego w kolejnych latach.

Sprytny włoski plan

   Tyle tylko, że niższy deficyt rząd Italii zamierza wprowadzić od 2020 roku i to tylko nieznacznie go obniżając. Oczywiście te informacje nikogo nie przekonują, tym bardziej, że nie podane zostały żadne sposoby ograniczenia wydatków bądź też drugiego sposobu czyli wzrostu przychodów. Może się więc okazać, że koalicja rządząca Włoch zastosowała sprytny chwyt czyli podniosła perspektywy wzrostu. Wydaje się jednak, że już wzrost za 2017 na poziomie 1,6% był maksymalnym pułapem włoskiej gospodarki. A według różnych źródeł rząd Italii zakłada wynik w roku 2021 na poziomie 1,7%.

UE tak łatwo nie uwierzy

   Można więc powiedzieć, że nieco egzotyczna koalicja próbuje załagodzić konflikt z UE tylko marketingowymi hasłami. I nie ma się co dziwić w końcu obietnice wyborcze trzeba jakoś spełniać. Tyle tylko, że nikt z Komisji Europejskiej w to nie uwierzy w te wyliczenia. Jest więc spore ryzyko, że koalicja rządząca w Italii po prostu się rozpadnie. Nie da się łączyć rozdawnictwa społecznego z niskim wzrostem gospodarczym.

Chwilowe wzrosty EUR/USD

    Jest to krótka droga do wzrostu i tak wysokiego zadłużenia. Jak to często bywa na rynku walut reakcja pozytywna inwestorów była tylko chwilowa. EUR/USD początkowo wzrósł nawet do 1,16 po dłuższej chwili jednak euforia minęła i nastąpił spadek w okolice 1,1540. I to już była prawidłowa reakcja bo problem Włoch nadal jest poważny a zagrożenie dla strefy euro cały czas realne.

Bez przełomu

   Dzisiaj odbywa się posiedzenie RPP w Polsce. Zgodnie z oczekiwaniami stopy pozostały na niezmienionym poziomie. O 16.00 odbędzie się konferencja prezesa RPP ale niemal wszyscy ekonomiści nie oczekują zmiany podejścia do polityki pieniężnej.

Kalendarz makro na popołudnie

   Dzisiaj też jeszcze kilka ważnych danych z USA. O 14.15 raport ADP z rynku pracy, który często prognozuje jakie mogą być odczyty z rządowego oficjalnego raportu w piątek. O 16 poznamy indeks ISM. Dolar ma szansę więc znów zyskać tym bardziej, że ostatnio dane cały czas pozytywnie zaskakują w odróżnieniu od tych z Europy. Nie wykluczony jest test wsparcia na EUR/USD na poziomie 1,15.