Strona główna > Komentarze walutowe > Wracamy do pandemicznego świata finansów

Wracamy do pandemicznego świata finansów

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Na rynkach rządzi risk off, zyskują JPY i CHF.  EUR/USD mimo awersji do ryzyka nieco w górę. Czy Fed wykorzysta nowy wariant koronawirusa do opóźniania decyzji o podwyżkach stóp procentowych w USA? Złoty po chwilowym oddechu znów oddaje pole. 

Nowa mutacja

Na rynkach były tygodnie, w których dominowały dane, później banki centralne, a teraz znów wracamy do doniesień z frontu walki z pandemią. Ten temat nieco wyciszony w ostatnich tygodniach znów wraca na czołówki portali informacyjnych. Wszystko przez wykryty nowy wariant koronawirusa w RPA. Ma być to bardzo szybko rozprzestrzeniająca się mutacja i w takich sytuacjach pojawia się zasadnicze pytanie: jak dostępne szczepionki zadziałają na to nowe zagrożenie, czy będą przeciw niemu skuteczne? Pierwsze informacje są niepokojące i mówią, że szczepionka może nie dawać ochrony, bo nowa mutacja znacząco różni się od pierwotnej wersji. 

Safe haven rządzi

Wszystko to wpływa na powrót do handlu „pandemicznego” na rynkach, a więc bazującego na strachu i niepewności inwestorów. Zyskują więc mocno jen japoński i frank szwajcarski. Mocne tąpnięcia widzimy na giełdach, niemiecki DAX traci blisko 3%. Na wieść o tym, że znów możemy być świadkami zakazów przemieszczania się ludności i w związku z tym spadku popytu na paliwa, traci też ropa naftowa. Co ciekawe w siłę nie rośnie USD, który zwyczajowo w przypadku pesymistycznych nastrojów stanowi jedną z chętniej wybieranych bezpiecznych przystani kapitału. 

Delta niegroźna, co będzie z nową mutacją 

Być może jest to konsekwencja tego, że Fed w związku z pojawieniem się nowego groźnego wariantu koronawirusa będzie zmuszony opóźnić proces normalizacji polityki monetarnej. Począwszy od nawet zmniejszenia procesu taperingu, kończąc na odłożeniu w czasie planowanych na połowę przyszłego roku podwyżkach stóp w USA. Warto jednak tutaj wspomnieć, że poprzedni wariant Delta nie stanowił problemu dla Fed, który stwierdził, że ma małe przełożenie na realną gospodarkę. Czy teraz będzie podobnie trudno wyrokować, wiele zależy od pojawiających się informacji, jak duże jest zagrożenie nową mutacją. Niemniej jednak euro zyskuje na ten moment do dolara, choć w obecnej sytuacji powinno być (przynajmniej w teorii) odwrotnie. 

W teorii tarcza, w praktyce tylko z papieru

Skoro mówimy o awersji do ryzyka, to nie dziwi fakt, że „zyski” z ostatnich dni oddaje polska waluta. EUR/PLN znów wraca w pobliże poziomu 4,70, choć nadal jesteśmy dość daleko od szczytów z ostatnich dni, a więc prawie 4,74. Bez większego wpływu na złotego była wczorajsza prezentacja tarczy inflacyjnej, która ma polegać m.in. na obniżce akcyzy na paliwa, czy podatku VAT na prąd i gaz. Ulga dla gospodarstw domowych może być jedynie chwilowa, a CPI może spaść jedynie symbolicznie, maksymalnie o 0,5%. Wzrost cen jest napędzany szeregiem innych czynników, a planowany nowy polski ład tylko zwiększy presję inflacyjną. Dlaczego? Z prostej przyczyny, uboższa część społeczeństwa będzie miała więcej pieniędzy, a więc jest duża szansa, że konsumpcja się zwiększy. Od nowego roku wzrośnie również płaca minimalna i obniżony zostanie PIT, a to także argument za wzrostem dynamiki, czy to płacowej, czy cenowej. Podsumowując, wydaje się, że CPI tak szybko w Polsce nie spadnie, a RPP będzie musiał dalej podnosić stopy procentowe, by dynamikę cen trzymać w ryzach. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak