Wtorek w pozytywnych nastrojach

Po spokojnym poniedziałku dziś na rynkach widać wyraźne ożywienie. Dziś do gry wracają Stany Zjednoczone, poznaliśmy także ważne dane z Chin. Eksport za sierpień spadł o 5,5% wobec zakładanych -6%, a import skurczył się o 13.8% wobec konsensusu na poziomie -8,2%. W reakcji na nieco mieszane dane dolar osłabił się względem euro o 50 pipsów. W ciągu dnia jednak ten ruch został wymazany i główna para jest notowana w okolicach wczorajszego zamknięcia tj. 1,1150.

Co ciekawe po danych chiński indeks Shanghai Composite zaczął rosnąć i zakończył dzień na poziomie +2,93%. Wygląda na to, że inwestorzy spodziewali się gorszych informacji. Wyraźnie zyskują także parkiety europejskie, a z surowców ropa oraz miedź, wszystkie odnotowują blisko 2-procentowe wzrosty. Europie pomogły wyjątkowo dobre dane z Niemiec odnośnie handlu zagranicznego, zarówno import jak i eksport wypadł zdecydowanie lepiej od prognoz odnotowując najwyższe w historii wskaźniki. Pozytywnie zaskoczyły również dane odnośnie PKB za drugi kwartał z  Eurolandu, które wyniosły 1,5% w ujęciu rocznym wobec prognozy 1,2%.

Złotówka względem dolara i euro praktycznie nie zmieniła się od wczorajszego zamknięcia. Niewielkie ruchy mamy na funcie, który jest dziś 0,66% na plusie i wynosi 5,8342. Nieznacznie tanieje frank, za którego zapłacimy 3,8797.

Kalendarz makro w drugiej połowie dnia nie wnosi żadnych istotnych informacji. Jutro o godz. 10:30 z Wielkiej Brytanii poznamy bilans handlu zagranicznego oraz wyniki produkcji przemysłowej. O godz. 13:00 z USA pojawią się wnioski o kredyt hipoteczny. O godz 17:30 odbędzie się wystąpnienie publiczne członka zarządu EBC Petera Praeta.