Strona główna > Komentarze walutowe > Wystarczy już tej nudy!

Wystarczy już tej nudy!

10 wrz 2024 Autor: Krzysztof Adamczak

Bardzo powoli rozkręca nam się handel w tym tygodniu. Niby odczytów nie brakuje, ale trudno emocjonować się inflacją na Węgrzech. Zwłaszcza gdy w nadchodzących dniach czekają nas wydarzenia wagi ciężkiej.

Ktoś zgasił światło

Wtorkowa sesja przebiega przy minimalnej zmienności. Dość powiedzieć, że najmocniejszą walutą pozostaje korona norweska, która umacnia się o 0,4% względem relatywnie neutralnego dolara. Amerykańska waluta jest co prawda dzisiaj słabsza od euro, jednak zmiana kursu zawiera się w kilku setnych procenta. Cały czas pozostaje otwarte pytanie o przetestowanie poziomu 1,1025$ na EURUSD, co dałoby impuls do mocniejszego zejścia w dół, jednak przy obecnej zmienności wydaje się to nierealne. Brak wolatywności widać również na parach ze złotym. Nasza waluta raczej traci na szerokim rynku, jednak przecena oscyluje na poziomie połowy grosza. 

Ta senna atmosfera to pokłosie z jednej strony braku istotnych czynników, a z drugiej efekt wyczekiwania na nadchodzące wydarzenia. Dzisiaj w kalendarzu makroekonomicznym wpisów nie brakuje, jednak dotyczą one peryferii rynku. Wyjątkiem jest tu bilans handlowy Chin, jednak odczyt ten potwierdził tylko dobrze już znane strukturalne problemy drugiej największej gospodarki świata. Negatywnie zaskoczyła inflacja w Czechach, która uparła się, by przedłużyć finisz powrotu do celu. Więcej powodów do zadowolenia mają Węgrzy, gdzie z kolei dynamika cen spada szybciej niż oczekiwano, choć z drugiej strony wciąż jest o połowę wyższa niż u naszych południowych sąsiadów. 

Spokojnie, zaraz się rozkręci

Co prawda na razie obserwowanie rynków przypomina trochę oglądanie filmu o facecie w łódce, ale najlepsze jednak przed nami. Już dziś w nocy możemy spodziewać się pierwszych wstrząsów na rynkach. O 3:00 nad ranem polskiego czasu dojdzie do debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Będzie to pierwsze bezpośrednie starcie między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem. Politolodzy lubią powtarzać, że debaty telewizyjne nie mają większego przełożenia na wynik wyborów, jednak w tym roku wyjątkowo jest inaczej. Zwłaszcza że starcie sprzed trzech miesięcy po raz pierwszy w historii doprowadziło do wycofania się kandydata z wyścigu o fotel w Białym Domu. Teraz wydaje się, że obydwoje pretendenci potrzebują tej rywalizacji. Donald Trump, mimo że ostatnio nadgania straty sondażowe, wciąż pozostaje za plecami Demokratki. Z drugiej strony Kamala Harris nadal jest mniej znana niż jej oponent i będzie to dla niej bardzo ważna szansa, by się zaprezentować. Do tego w wielu stanach zaliczanych do „swing state” różnica w sondażach jest na poziomie błędu statystycznego i będzie to okazja na przechylenie wajchy w swoją stronę. Rynkowo spekuluje się, że dobry występ Trumpa powinien wesprzeć dolara (a już na pewno bitcoina), co jest istotne w perspektywie wcześniej wspomnianego wsparcia na EURUSD przy 1,1025$.

Jazda bez trzymanki

Jak już Harris z Trumpem rozkręcą nam akcję, to tempo będzie tylko rosnąć. Jutro o emocje zadba amerykańska inflacja, która pozostaje kluczowa dla przyszłych posunięć FOMC w sprawie stóp procentowych. Rynek oczekuje kolejnego spadku głównego indeksu z jednoczesnym utrzymaniem inflacji bazowej. Jeszcze ciekawiej zrobi się w czwartek, gdy na scenę wejdzie EBC. Tu panuje zgodność co do nadchodzącego cięcia stóp o 25 punktów bazowych. Ciekawiej robi się jednak przy dalszej perspektywie i tu kluczowe będą słowa Christine Lagarde.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Odczyty PMI wstrząsnęły euro
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Brak konkurencji dla USD
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Napięcie geopolityczne uderzyło w GPW
Krzysztof Pawlak