Strona główna > Komentarze walutowe > Zadziwiająca słabość złotego

Zadziwiająca słabość złotego

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Początek ostatniego tygodnia tego roku na rynkach pod znakiem risk on. Rozstrzygnięcia na głównej parze walutowej świata nadal brak. Złoty znów na bakier podąża swoim torem. Czy to celowe działanie na koniec roku NBP?

Risk on w pełnej krasie

Po świętach na rynkach widoczny jest optymizm. Trzeba pamiętać, że mamy przed sobą dość krótki tydzień, np. w Londynie raptem 3-dniowy. Często w tym okresie występują chaotyczne ruchy na aktywach, które nie mają podparcia w aktualnie panujących trendach czy fundamentach. Brakuje danych, które mogłyby w jakiś sposób wywołać uzasadnioną zmienność. Niemniej jednak na rynkach akcji widoczny jest świąteczny optymizm i coś na kształt rajdu Świętego Mikołaja, późno, bo późno, ale jednak. Niemiecki DAX rośnie dzisiaj blisko 1% i tym samym broni wsparcie w okolicach 14 tys. pkt, jeśli zamknięcie rynku nastąpi powyżej tego poziomu, to będzie to argument dla “byków”, by kontynuować marsz w górę. Również kontrakty na otwarcie amerykańskich indeksów pokazują, że może to być sesja na znaczącym plusie.

Brak rozstrzygnięcia

Główna para walutowa świata dziś zwyżkuje i znajduje się w okolicach poziomu 1,0650 USD. Co ważne nadal nie zeszliśmy poniżej wsparcia na 1,06 USD, co może sygnalizować dalszy scenariusz wzrostowy w kolejnych dniach. Niemniej jednak za wyrokiem ostatecznym trzeba poczekać, bo ten tydzień może nie być przełomowy, a będzie dominował marazm. Wraz ze wzrostem optymizmu na rynkach widoczna jest słabość USD nie tylko do EUR, ale do pozostałych walut z głównego koszyka, poza GBP, który pozostaje w defensywie od dłuższego czasu. Po Nowym Roku jednak możemy zobaczyć zupełnie inne rozdanie, a czynnikiem kluczowym będzie polityka monetarna.

NBP maczał w tym palce?

Skoro mowa o risk on na szerokim rynku to wydawać, by się mogło, że  skorzysta na tym również PLN. Nic bardziej mylnego. Od ładnych paru dni złoty jakby obrał swoją trajektorię i podąża swoim kursem. Dzisiaj np. obserwujemy spore osłabienie, co przy wzrostach na giełdach i kursu EUR/USD może nieco dziwić. Tym bardziej że optymizm ma swoje mocne argumenty w postaci zniesienia kolejnych obostrzeń covidowych w Chinach, czyli fabryce świata. EUR/PLN zwyżkuje dzisiaj o ponad 0,5%, jeszcze więcej CHF/PLN, bo aż o 0,7%. Pozostaje więc pytanie, czy przy tak dziwnym osłabieniu nie trzeba tutaj poszukać powodu wewnętrznego, a mianowicie celowego działania NBP, by wycena rezerw była wyższa na koniec roku i tym samym wpłata do budżetu większa. Temat nie jest obcy, gdyż w poprzednich latach mieliśmy podobną sytuację.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Umocnienie USD przed świętami
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak