Złotówka na ważnych poziomach

Kalendarz nie zachwyca

    Już po raz kolejny w tym tygodniu kalendarz makroekonomiczny nie zawiera zbyt wielu istotnych odczytów dla inwestorów. Od rana jedyną interesującą rynki publikacją był wskaźnik zamówień w Wielkiej Brytanii. Pomimo tego, że był praktycznie dwa razy wyższy od prognoz, nie był w stanie pomóc funtowi, znajdującemu się w dalszym ciągu pod presją związaną z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Popołudniu raczej spokojnie

    Na godziny popołudniowe zaplanowane zostały odczyty z Kanady oraz Stanów Zjednoczonych. Co prawda publikacja wyników sprzedaży detalicznej w Kanadzie oraz liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA to dość ważne dane, to, jeżeli nie będą znacznie odbiegały od prognoz, nie powinny wpłynąć na decyzje inwestorskie

Złotówka wysoko

    Od rana mogliśmy obserwować dynamiczne osłabienie się naszej rodzimej waluty. Co prawda nie był to pierwszy tak zły dzień dla złotego, ponieważ od kilku dni obserwujemy słabość złotówki. Jej notowania dotarły dziś do kluczowych poziomów w stosunku do głównych walut, jednak póki co nie zostały one przełamane, a kursy zaczęły się powoli cofać. Pozostaje tylko pytanie czy te kluczowe poziomy zdołają się obronić, a ostatnie ruchy okażą się tylko większą korektą ruchu spadkowego. Dzisiejsza publikacja protokołu z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej nie wspomogła naszej waluty. Aktualnie za euro zapłacimy 4,24 zł, za dolara 3,79 zł. Funt kosztuje 4,81 zł, a rank 3,90 zł.