Strona główna > Komentarze walutowe > Złoty z bagażem wewnętrznych problemów

Złoty z bagażem wewnętrznych problemów

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Pawlak

Początek tygodnia pod dyktando spadków na rentownościach amerykańskiego długu i wzrostach rynków akcji (na pierwszym planie spółki technologiczne z USA). Kruche podstawy odreagowania na rynku złotego. Wyprzedaż funta na szerokim rynku. W centrum uwagi sprawozdanie w amerykańskim Senacie Powella i Yellen. 

Nasdaq jak rakieta

Wyprzedaż, która miała miejsce na amerykańskich papierach dłużnych, chwilowo hamuje. Rentowność 10-latek znajdują się poniżej wartości 1,70%. Jest to ulga szczególnie dla rynków, które trwały w zawieszeniu w obawie, że może nadejść jeszcze silniejszy ruch, który spowodowałby, że rentowność skoczyłaby nawet do 2%. Póki co tak się nie dzieje, z pewnością poczekamy choćby na dane makro na temat inflacji, które mogą znów wygenerować presję na wzrosty. Swoje trzy grosze mogą też dorzucić oczywiście wypowiedzi członków Fed, których w tym tygodniu jest dość sporo. Szczególną uwagę trzeba będzie przyłożyć do tych decydentów, którzy sygnalizowali na ostatnim posiedzeniu możliwość szybszego podwyższania stóp procentowych. Beneficjentem cofnięcia na rynku długu są szczególnie spółki technologiczne i tym samym indeks Nasdaq, który wczoraj zyskiwał chwilami ponad 2%.

Odreagowanie

Złoty odrobił wczoraj część strat, wykorzystując sprzyjający klimat, ale nadal nie jest to zwrot w notowaniach i słabości, która jest widoczna w ostatnich dniach. Dzisiaj EUR/PLN znów cofa się ponad granice 4,60. Odreagowanie krajowej waluty miało bardzo kruche podstawy, a na rynkach nadal widzimy stan rozchwiania, który w każdej chwili może przynieść nową falę wzrostów rentowności amerykańskiego długu, który niekorzystnie wpłynie na rynki akcyjne. W chwilach zawahania na rynkach nasza waluta cierpi i plasuje się na końcu stawki walut rynków wschodzących. 

Złoty może być mocniejszy, ale jeszcze nie teraz

Jest to konsekwencja bagażu problemów wewnętrznych, który złoty niesie już dłuższy czas. Zaczynając od podejścia NBP i chęci wpływania na osłabienie lokalnej waluty, przez znaczne pogorszenie sytuacji epidemicznej w naszym kraju, kończąc na wyroku Sądu Najwyższego w sprawie frankowiczów, który może dać bolesny cios bankom w Polsce. W dłuższym horyzoncie czasowym oczywiście perspektywy naszej gospodarki są dobre i podejście do krajowej waluty powinno się zmienić na lepsze, niemniej jednak tu i teraz klimat jest fatalny i to dyskontują inwestorzy, szerokim łukiem omijając złotego. 

Chwilowa słabość?

Na szerokim rynku zwraca uwagę słabość brytyjskiej waluty. Funt od początku roku stał się ulubieńcem inwestorów i niemal nieprzerwanie rósł w siłę. Na plus zadziałała sprawa zrzucenia balastu bezumownego wyjścia z UE. Kluczowa okazała się jednak kwestia szczepień. To Wielka Brytania jest w czołówce krajów pod względem szybkości zaszczepiania obywateli. Niemal co drugi Brytyjczyk dostał już choćby pierwszą dawkę to znacznie lepiej niż sytuacja w Europie. Wygląda więc na to, że to co widzimy w ostatnich dniach to jedynie korekta notowań, a nie zmiana trendu. Dlaczego? Szybsze otwieranie gospodarki może stać się tu sztandarowym atutem. Poprawie już ulegają dane makro z Wysp, dzisiaj publikacja pokazała, że już w styczniu zatrudnienie skurczyło się mniej niż przewidywano. Jutrzejsze dane na temat PMI również powinny wskazać znaczną poprawę. 

Sprawozdanie w Senacie

Dzisiaj najważniejszą pozycją dnia powinno być przesłuchanie szefa Fed i szefowej amerykańskiego Skarbu w Senacie. Dyskusja odbędzie się dzisiaj o godzinie 17 czasu polskiego. Inwestorzy liczą na jakieś wskazówki odnośnie dalszej polityki monetarnej i wsparcia amerykańskiej gospodarki. WIemy, że Powell i Yellen grają do jednej bramki już jakiś czas, ale być może dowiemy się jakie mają pomysły na wsparcie ożywienia. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Euro próbuje odrobić straty
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Decydenci z Fed zakładają mniej obniżek stóp w 2025
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Zamiary członków FOMC w centrum uwagi
Krzysztof Pawlak