Jak nie kupować waluty?

Większość poradników pokazuje nam, jak coś robić. My jednak podejdziemy do tematu zupełnie z innej strony i pokażemy, jakich błędów należy się wystrzegać. Jest bowiem wiele rzeczy, które w przypadku zakupu waluty możemy zrobić naprawdę źle.

Pierwszym, często spotykanym błędem jest po prostu nacięcie się na ofertę, która tylko na pozór jest atrakcyjna. Dzieje się to często, gdy kupujemy walutę, której cena jest nam zupełnie nieznana i nie jesteśmy w stanie zweryfikować, czy oferta rzeczywiście jest dobra. Istnieje strategia pozwalająca się przed tym w pewnym sensie bronić – jest to porównanie różnicy między ofertą kupna i sprzedaży. Jeśli ktoś żyje z tego, że kupuje i sprzedaje, to oznacza, że różnica jest jego zyskiem i dlatego będzie chciał, żeby była ona jak największa. Z kolei z perspektywy klienta, im większa rozpiętość między ceną kupna i sprzedaży, tym gorzej. Warto jednak zwrócić uwagę, że strategia ta może nie zadziałać w miejscach, gdzie bardzo silnie dominuje jedna strona transakcji. Dobrym tego przykładem są lotniska blisko hali przylotów – bardzo mało osób sprzedaje tam walutę lokalną, a dużo ją kupuje. W rezultacie cała marża jest nakładana na kupujących i różnica może nas wprowadzić w błąd. Podobna sytuacja występuje zazwyczaj w kantorach przy przejściach granicznych czy blisko atrakcji turystycznych.

Czymś, co zazwyczaj skazuje nas na mało opłacalną transakcję, jest zakup na ostatnią chwilę. Wiąże się to często z koniecznością zaakceptowania oferty, która jest nie tyle dobra, co po prostu dostępna. Zamiast odejść od głównej ulicy i kupić walutę w mniej obleganym przez turystów miejscu, zgadzamy się na to, co nam zaproponują. Może się również zdarzyć, że będziemy zmuszeni zapłacić za granicą swoją rodzimą walutą, co będzie wiązało się z przyjęciem bardzo niekorzystnego kursu. Dobrym tego przykładem są niektóre punkty turystyczne w Polsce przyjmujące euro po 4 złote i tłumaczące to wygodą kupującego, “by mu się łatwo liczyło”.

Kolejna rzecz, którą warto rozważyć, gdy przymierzamy się do kupna waluty, to sposób wykorzystania wymienionych pieniędzy. Może się zdarzyć, że kupimy walutę w formie bezgotówkowej jadąc do kraju, gdzie punktów obsługujących płatności nie ma za dużo. Możemy też pojechać z samą gotówką do krajów, które starają się od gotówki odejść i w niektórych miejscach nie będziemy w stanie uiścić opłaty. Jest to bardzo prawdopodobne np. w Skandynawii. Wówczas nawet bardzo tanio kupiona waluta zupełnie nam się nie przyda i przywieziemy ją z powrotem do kraju, a potem sprzedamy ponownie płacąc prowizję za wymianę.

Podsumowując, jeżeli wymieniamy waluty regularnie, warto mieć bezpieczne, sprawdzone miejsce, gdzie będziemy je kupować niedrogo. Warto by takie miejsce oferowało zarówno możliwość dokonania płatności na konto odbiorcy, jak i wypłaty gotówki w wygodnym miejscu. Usługi takie świadczą zarówno banki, jak i niektóre podmioty z branży fintech. Warto jednak w przypadku banków zweryfikować opłaty z tym związane, bo rozwiązanie na pewno okaże się wygodne, pytanie tylko, czy tanie.